Cesja kredytu hipotecznego – na czym polega?

6 min czytania

Cesja kredytu hipotecznego, czyli przepisanie kredytu na jedną osobę najczęściej pojawia się w przypadku rozstania lub rozwodu. Przeniesienie kredytu wymaga zgody banku oraz dotychczasowych kredytobiorców. Skutkiem podpisanej umowy jest „zwolnienie” ze spłaty zobowiązania jednego z dłużników.

Cesja kredytu hipotecznego – na czym polega?

Cesja kredytu hipotecznego – co to jest?

Cesja kredytu hipotecznego, czyli przepisanie kredytu na inną osobę możliwe jest wtedy i tylko wtedy, gdy zgodzi się na to każda ze stron. Warto jednak dodać, że stronami są nie tylko obecni kredytobiorcy. Stroną umowy kredytowej jest także bank i w wielu przypadkach, to właśnie on nie wyraża zgody na cesję kredytu hipotecznego.

Bank może nie zgodzić się na cesję kredytu np. wówczas, gdy zdolność kredytowa osoby, która miałaby samodzielnie spłacać kredyt będzie zdaniem banku niewystarczająca. Podobnie może zdarzyć się wówczas, gdy „jedyny płatnik” reguluje także inne zobowiązania lub gdy nie może pochwalić się nieskazitelną historią kredytową. Pamiętajmy, że cesja kredytu hipotecznego pociąga za sobą dokładną analizę sytuacji finansowej tego kredytobiorcy, który miałby spłacać samodzielnie zobowiązanie.

Przepisanie kredytu na inną osobę – kiedy warto?

Z cesją kredytu hipotecznego spotykamy się najczęściej wówczas, gdy dochodzi do rozstania lub rozwodu. W sytuacji, w której rozchodzą się drogi dotychczasowych kredytobiorców (którzy dotąd wspólnie spłacali kredyt), warto ustalić to, kto teraz „weźmie na siebie” uiszczanie kolejnych rat.

Podkreślmy jednak, że nie wystarczą tu jedynie ustalenia pomiędzy byłymi już partnerami. Konieczna jest właśnie cesja kredytu hipotecznego. Jeśli tej formalności nie dopełnimy, bank dotychczasowych kredytobiorców nadal będzie traktował jako osoby w takim samym stopniu odpowiedzialne za spłatę zobowiązania (i to nawet wówczas, gdy strony ustaliły między sobą inaczej). Zimowa pożyczka

Warto wiedzieć, że nawet wtedy, gdy dochodzi do rozwodu, to wspólne długi, a więc również kredyt, nie ulegają podziałowi. Z dalszej spłaty zobowiązania zwalnia nas dopiero omawiana cesja kredytu, a więc przeniesienie długu na jednego z dotychczasowych małżonków (zazwyczaj jest to ta osoba, która zamieszkuje spłacaną nieruchomość).

Upraszczając, cesja kredytu hipotecznego pojawia się zazwyczaj wtedy, gdy dalsza, wspólna spłata długu, nie jest już z różnych przyczyn możliwa. Powodem takiego stanu rzeczy może być rozwód lub rozstanie, ale także pogorszenie się sytuacji finansowej czy stanu zdrowia jednego z kredytobiorców. W sytuacji, w której kredyt i tak faktycznie jest spłacany przez jedną osobę, również można zastanowić się nad cesją. Dokonanie cesji to praktyczne rozwiązanie także wtedy, gdy jedna ze stron zatrzymała nieruchomość, a druga się wyprowadziła i chciałaby „pozbyć się długu”.

Alternatywą dla cesji kredytu hipotecznego może być jego wcześniejsza spłata kredytu hipotecznego (wówczas warto sprawdzić to, jakie koszty się z tym wiążą) lub sprzedaż mieszkania z kredytem. To, jak sprzedać nieruchomość obciążoną hipoteką, wyjaśnimy w jednym z kolejnych artykułów.

Jak przenieść kredyt hipoteczny?

Cesję kredytu hipotecznego warto zacząć od…wizyty w oddziale. To właśnie tam dowiemy się tego, jakie są koszty cesji kredytu oraz jakich formalności musimy dopełnić, by miała ona moc prawną.

Pierwszym, czego będziemy potrzebować jest wspomniana już zgoda drugiego kredytobiorcy. Jeśli nie wyrazi on zgody na cesję kredytu, przeniesienie zobowiązania nie będzie możliwe. Zakładając, że możemy liczyć na zgodę drugiego kredytobiorcy, będziemy potrzebowali jeszcze…zgody banku. Tutaj warto zaznaczyć, że wstępna zgoda banku, nie oznacza jeszcze, że dojdzie do przeniesienia zobowiązania. Nim będzie to możliwe bank zbada zdolność kredytową tej osoby, do której odtąd miałby „należeć” kredyt.

Jeśli obawiamy się, że nasza zdolność kredytowa okaże się niewystarczająca, możemy rozważyć nadpłatę kredytu hipotecznego lub znalezienie dodatkowego, koniecznie udokumentowanego, źródła dochodu. Dobrym posunięciem jest także spłata innych zobowiązań (np. limitów na kartach kredytowych) nim zdecydujemy się wystąpić o cesję kredytu hipotecznego. Ponadto, jeśli zdarzyło się, że w trakcie trwania umowy kredytowej, zostaliśmy czyimiś żyrantami (tj. poręczyliśmy komuś kredyt) musimy liczyć się z tym, że to również obniży naszą zdolność kredytową (w takim samym stopniu, jak gdyby był to nasz „własny” dług). Zimowa pożyczka

Pamiętajmy również, że ubiegając się o cesję kredytu hipotecznego, będziemy musieli przedstawić dokumenty bardzo podobne do tych, które składaliśmy w banku wnioskując o kredyt, który teraz chcemy przenieść. Konieczne będzie m.in. zaświadczenie o dochodach, zeznanie podatkowe, umowa o pracę lub inne dokumenty potwierdzające to, że będzie nas stać na spłatę kredytu.

Zakładając, że bank zgodzi się na przepisanie kredytu na jedną osobę, pozostanie nam tylko dopełnienie ostatnich formalności tj. podpisanie aneksu do umowy. Odtąd za spłatę zobowiązania odpowiedzialny będzie tylko jeden z kredytobiorców, a drugi „uwolni się” od długu. W praktyce oznacza to, że poprawi się jego zdolność kredytowa i zyska on możliwość wnioskowania o przyznanie kredytu czy pożyczki.

Cesja kredytu hipotecznego – wymagane dokumenty

To jakie formalności będą wiązać się z cesją zależy przede wszystkim od banku, w którym mamy kredyt. W większości przypadków warto przygotować takie dokumenty jak dowody osobiste obojga kredytobiorców, umowę kredytową, zaświadczenie o zatrudnieniu i o dochodach oraz dokumenty dotyczące nieruchomości, na którą wzięliśmy kredyt (np. umowa z deweloperem).

Decydując się na przeniesienie kredytu na inną osobę należy także liczyć się z tym, że bank pobierze za to dodatkowe opłaty (o ile wyrazi zgodę na cesję). Do tych najczęściej spotkanych należy opłata za ponowne rozpatrzenie wniosku i opłata za podpisanie aneksu do umowy. Dokładną wysokość tych opłat znajdziemy w Tabeli opłat i prowizji „naszego banku”.

A kiedy cesja kredytu hipotecznego się nie opłaci? Chociażby wtedy, gdy pozostało nam niewiele rat do spłaty lub gdy jesteśmy przekonani, że nie mamy wystarczającej zdolności kredytowej do tego, by samodzielnie uregulować pozostały dług. W zależności od tego, jakie opłaty naliczyłby sobie bank może się okazać, że lepszym rozwiązaniem niż cesja kredytu hipotecznego, będzie wspomniana już wcześniejsza spłata zobowiązania, nadpłata kredytu hipotecznego lub sprzedaż zadłużonej nieruchomości.