Oddanie PIT po terminie - co nam grozi?
Podatek dochodowy od osób fizycznych, który określany jest mianem PIT od angielskiego Personal Income Tax, obejmuje dochody osiągane przez osoby fizyczne. PIT-ami nazywamy również druki urzędowe, na których podatnicy składają swoje deklaracje rozliczeniowe dotyczące podatku dochodowego od osób fizycznych.
Podatek dochodowy od osób fizycznych w Polsce jest uregulowany Ustawą z dnia 26 lipca 1991 r. (Dz.U. z 2016 r. poz. 2032). Jak co roku, deklaracje PIT musimy złożyć w terminie do końca kwietnia. Osoby, które nie złożą swojego formularza PIT z rozliczeniem na czas, muszą przygotować się na nieprzyjemne konsekwencje. To nie tylko kary finansowe, ale również możliwość utraty swoich przywilejów podatkowych.
Kary pieniężne dla spóźnialskich
Jeśli spóźnimy się z oddaniem swojego formularza rozliczeniowego PIT w urzędzie skarbowym, będziemy narażeni na kary pieniężne. Warto przy tym wskazać, że kara uzależniona jest od wysokości niezapłaconego podatku. Każde spóźnienie jest przy tym rozpatrywane indywidualnie.
Gdy kwota należności uszczuplonej lub narażonej na uszczuplenie wynosi mniej niż pięciokrotność minimalnego wynagrodzenia, czyli obecnie około 10 000 złotych, mowa wtedy o wykroczeniu skarbowym.
W ramach kary urzędnik lub inspektor kontroli skarbowej może nałożyć na nas mandat w wysokości od jednej dziesiątej do dwukrotności minimalnego wynagrodzenia, co daje kwotę od około 200 do 4 000 złotych.
W razie bardziej skomplikowanych przypadków, na przykład zwlekania z zapłatą podatku przez długi czas, sprawa może nawet trafić do sądu. Wówczas musimy już liczyć się z wyższymi kosztami grzywny, które mogą dojść do dwudziestokrotności płacy minimalnej, czyli około 40 000 złotych.
Z kolei wtedy, gdy przekroczymy sumę 10 000 złotych dla należności uszczuplonej lub narażonej na uszczuplenie, mamy do czynienia nie z wykroczeniem, ale z przestępstwem. Wtedy kary pieniężne mają formę stawek dziennych od kilkudziesięciu do kilkudziesięciu tysięcy złotych, a dokładnie od jednej trzydziestej do czterystukrotności minimalnej pensji.
Oprócz tego za zaległy podatek naliczane są ustawowe odsetki, które też trzeba będzie uregulować.
Deklaracja po terminie odbierze przywileje
Nieterminowe złożenie deklaracji nie tylko może narazić nas na kary pieniężne, ale też odebranie przywilejów. Możemy wówczas narazić się na utratę przywileju składania deklaracji wspólnie z małżonkiem czy rozliczania się jako osoba samotnie wychowująca dziecko.
Ponadto po czasie nie będziemy mogli przekazać 1 procenta na wybrany cel. Oprócz tego, późniejsze złożenie dokumentu oznacza dłuższe oczekiwanie na ewentualny zwrot podatku.
Jak możemy uniknąć kary?
Jeśli spóźnimy się ze złożeniem PIT-u o kilka dni, nie musi to automatycznie oznaczać naliczenia kary. Urzędy traktują jednorazowe przewinienia łagodnie i nie nakładają żadnych kar grzywny.
Warto też posłużyć się wtedy instytucją tak zwanego czynnego żalu. Składamy wtedy odpowiedni dokument adresowany do naczelnika urzędu, w którym prezentujemy powody i okoliczności opóźnienia. Dokument powinniśmy złożyć osobiście.