Dostałem wezwanie do zapłaty - co teraz?
Powszechną praktyką dotyczącą nakazów zapłaty jest wydawanie ich przez zaocznie przez sądy cywilne. Gdy wobec tego mamy problemy związane ze spłatą pożyczek lub rachunków, otrzymanie takiego wezwania do zapłaty z sądu jest kwestią czasu. Co powinniśmy zrobić wtedy, gdy dostaniemy taki dokument?
Sądowy nakaz zapłaty może być wydany obecnie bez wiedzy osoby zainteresowanej. Wobec tego dłużnik może nie być wcześniej poinformowany, że taki nakaz jest przygotowywany – nie ma on możliwości zareagowania poprzez wniesienie właściwego sprzeciwu. Zaocznie wydany sądowy nakaz zapłaty jest efektem przedstawienia właściwych dokumentów przez wierzyciela – dokumenty te muszą potwierdzać, że doszło do powstania długu. Wówczas sądy wydają dokument.
Przepisy wskazują, że sądowe nakazy zapłaty wydawane są „z weksla, czeku, warrantu lub rewersu należycie wypełnionego, których prawdziwość i treść nie nasuwają wątpliwości”, a także „na podstawie dołączonej do pozwu umowy, dowodu spełnienia wzajemnego świadczenia niepieniężnego, dowodu doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku”.
Może jednak zdarzyć się, że sądowy nakaz zapłaty zostaje wydany dla długów, co do których nie mamy świadomości lub mamy wątpliwości. Wówczas powinniśmy koniecznie zwrócić się do sądu, który wydał dane pismo, aby wykonać weryfikację jego prawdziwości.
Jak zareagować na otrzymanie nakazu zapłaty?
Przede wszystkim musimy upewnić się, czy nakaz zapłaty rzeczywiście został wydany przez sąd – zdarzają się oszustwa. Gdy pismo jest prawdziwe, nie powinniśmy odkładać naszych działań.
Mamy 14 dni na rozpoczęcie tak zwanej ścieżki odwoławczej w celu uznania danego nakazu zapłaty za nieważny. W tym celu musimy samodzielnie lub z pomocą prawnika przygotować pismo, które będzie odparciem zarzutów i będzie mogło udowodnić, że nakaz zapłaty nie powinien być wydany.
Najczęściej powodem sprzeciwu jest przeterminowanie długu, czyli wygaśnięcie roszczenia pieniężnego poprzez jego przedawnienie. Dzieje się to po kilku latach w zależności od tego, z jakim rodzajem długu mamy do czynienia. Wówczas w naszym piśmie powinna znaleźć się informacja o tym, dlaczego zapłata danej kwoty nie powinna nastąpić. Może też zdarzyć się, że pismo dotyczy długu, który już został spłacony. Wtedy także powinniśmy udowodnić, że jest on już oddany.
Gdy nie wniesiemy odpowiedniego sprzeciwu we wskazanym czasie, otrzymany przez nas sądowy nakaz zapłaty może być podstawą do rozpoczęcia egzekucji z naszego majątku, ale tylko wtedy, gdy nakaz ten uzyska właściwy tytuł wykonawczy. Musimy pamiętać również o tym, że do obecnego długu będą doliczone również koszty sądowe.
Podniesienie zarzutów i sprawa sądowa
Jeżeli nie zgadzamy się z pismem o nakazie zapłaty, nasza sprawa trafia do sądu i musimy wtedy stawić się na rozprawie. Musimy wtedy na podstawie uzyskanego pisma udowodnić, że nie jest ono zgodne z prawdą. Możemy wykorzystać w tym celu odpowiednie dokumenty i inne dowody, na przykład potwierdzenia przelewów, wiadomości e-mailowe, umowy.
Podczas takiej rozprawy nie musimy posiadać pełnomocnika w postaci prawnika. Może jednak zdarzyć się, że razem z nim łatwiej udowodnimy swoje racje, na przykład wtedy, gdy wierzyciel ma silne dowody. Oczywiście, związane jest to również z wyższymi kosztami.