Zastosuj te rady, a nie zabraknie Ci pieniędzy!

Przygotowaliśmy kilka twardych faktów o pieniądzach dla tych, którzy lubią traktować je… lekko. 

Żyjemy w szybkich czasach. I ma to swoje dobre strony, Internet umożliwia szybką oraz bezpośrednią, bo przy pomocy video, komunikację z osobami, które są nawet na drugiej stronie globu. Podróż do Londynu z Warszawy czy Poznania nie trwa już 2 dni, ale 3,5 godziny. Szybciej też zmieniamy pracę, mieszkania. Dzisiaj już nikt nie czeka, aż zwolni się budka telefoniczna! Dzisiaj wszyscy mamy telefony w kieszeni. Szybkość życia ma swoje pozytywy!

Ma też niestety swoje gorsze oblicze. Nie naprawiamy już ubrań – zamiast tego kupujemy nowe. Młode pokolenie z pewnością nawet nie kojarzy już słowa „repasacja”, za to z pewnością skojarzy pojęcie „fast fashion”. Kuszące promocje, nowe kolekcje, a do tego bogata oferta rzeczy do wnętrz… to wszystko kusi. Kusi przede wszystkim tym, że są to rzeczy małe, będące w zasięgu naszych możliwości. Jeden t-shirt, dwa kubeczki, do tego szybki lunch i kawa na drogę. Tu 30 zł, tam 30 zł i nagle okazuje się, że na małe rzeczy wydaliśmy nawet 150 zł! A przecież takie spontaniczne małe zakupy nie zdarzają się RAZ w miesiącu! Nie namawiamy Was do cerowania skarpet i chodzenia po mieście z menażką, jakkolwiek zachęcamy do uważnego i wolniejszego przyjrzenia się swoim szybkim zakupom. Małe kaprysy lubią generować finalnie niemałe koszty. Jeżeli więc często wydajemy pieniądze na drobne rzeczy – to pierwszy znak, aby przyjrzeć się swoim finansom.

Pamiętajmy o tym, aby pilnować priorytetów. Czynsz, opłaty za prąd, gaz, telefon, Internet itp. Zawsze są najważniejsze. Każda osoba, która trzyma swoje finanse w ryzach, nawet nie zastanawia się nad tymi opłatami. Sytuacja zawsze wygląda tak samo. Wypłata lub przelew pojawia się na koncie – od razu płacone są rachunki i pozostała kwota może zostać rozdysponowana zgodnie z potrzebami, tudzież marzeniami. 

Jest to wiedza, której nikogo nie trzeba uczyć, wszyscy rozumiemy, że jako dorośli ludzie mamy obowiązki, do których należą też opłaty. Nie należą one do rzeczy miłych, dlatego najwygodniej jest robić je szybko, od razu i zapomnieć o nich na miesiąc. 

Kiedy przestaje nam wystarczać na te najważniejsze opłaty, wtedy zdecydowanie warto nie tylko przyjrzeć się swoim finansom i temu, na co wydajemy dokładnie nasze pieniądze. Pomocne może być w tym prześledzenie wydatków na naszym koncie lub po prostu – skrupulatne notowanie ich na kartce.

Słoiczek kremu to przecież tylko 30 zł, a to żadna oszczędność, skoro koszty wynajmu mieszkania, rachunków itp. to prawie tysiąc. Co ma 30 zł do tysiąca?! Otóż ma! Jeśli pozwolimy sobie na zakup 10 takich słoiczków to już otrzymujemy blisko 33% naszych „większych wydatków”. To właśnie tym najmniejszym kwotom powinniśmy przyglądać się najbardziej – może się okazać, że to na nie wydajemy większość naszego miesięcznego budżetu.

Warto też zwracać uwagę, czy nie kupujemy rzeczy, które już posiadamy. Piąta para butów? To jeszcze nic strasznego, ale dwudziesta lub trzydziesta? Każdy z nas zna taką osobę, której szafa się nie domyka od nadmiaru ubrań i butów…

No dobra. Zdarzyło się. Poniosło nas i przez pewien czas żyliśmy ponad stan i teraz próbujemy zorganizować fundusze. Co zrobić, jeśli brakuje nam pieniędzy?

 Przede wszystkim – nie panikować. Istnieją sposoby, aby znaleźć dofinansowanie z zewnętrznego źródła. Pożyczka on-line z bezpiecznego źródła jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Można skorzystać np. z oferty Aasa Polska, dzięki której od razu pozbędziemy się tak zwanego „ogona" i swoje zadłużenie rozłożymy na wygodne raty. Nasza firma to polski oddział dużej skandynawskiej firmy, więc oferujemy kredyty na klarownych zasadach – tutaj wszystko jest jasne od początku! A to daje coś bezcennego – spokojny sen! I możliwość dalszego marzenia. :)

Miło jest mieć pieniądze i fajnie zrobić sobie prezent. Właśnie – prezent, a nie prezenty! Liczba pojedyncza nie jest tu przypadkowa. Miejmy oko na swoją kieszeń i na wszelki wypadek pamiętajmy, jak poradzić sobie w sytuacji, gdybyśmy na chwilę stracili ją z oczu.