Finansowe postanowienia noworoczne

I chociaż wszyscy wiemy, że sporą część tych postanowień możemy już na starcie położyć na półce z napisem „to się nigdy nie wydarzy”, to warto wykorzystać entuzjastyczną energię, którą odczuwamy na początku roku i podjąć wyzwania, dzięki którym za 365 dni będziemy bogatsi. I to bogatsi nie tylko w kilka dobrych finansowych pomysłów.  Gotowi na garść noworocznych wyzwań, które Was wzbogacą? Oto co przygotowali z myślą o Waszym 2019 roku nasi specjaliści.

Oszczędności – to słowo potrafi wywołać gęsią skórkę, a przede wszystkim zdziwienie. Jeżeli żyjemy od przysłowiowego pierwszego do pierwszego, to oszczędności są ostatnią z rzeczy, o których możemy myśleć. Prawda?

Czy tak powinno być? Wcale nie! Oszczędności to temat, który w świecie finansów obrósł największą ilością mitów. Utarło się przekonanie, że na oszczędności stać tylko najbogatszych albo po prostu bogatych. TO MIT! Na oszczędności stać każdego z nas, bo przecież nikt nie powiedział, że oszczędności to określona kwota. Jeżeli nie stać nas, aby miesięcznie oszczędzać 1000 zł, zacznijmy oszczędzać 50 zł. W skali roku to będzie 600 zł! Pomyślcie, że w przyszłe święta zrobicie sobie prezent za 600 zł. Czyż to nie jest kusząca opcja?

W przypadku oszczędności działa po prostu efekt kuli śnieżnej – odkładanie małych kwot w perspektywie 12 miesięcy daje już kwotę, która potrafi pobudzić wyobraźnię. Inną ważną kwestią i najczęściej zadawanym nam pytaniem jest: skąd mam wziąć pieniądze na oszczędności? Odpowiedź jest prosta – ze swoich zarobków.

Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i każdego dnia wydajemy pieniądze na proste rzeczy jak batonik, chusteczki higieniczne (których kilka opakowań mamy w domu), gumy do żucia itp. Suma tych małych wydatków na rzeczy, które i tak już mamy lub których nie potrzebujemy, to spora kwota w perspektywie miesiąca. I stąd pytanie – jakie pieniądze wydajemy? Odpowiedź jest prosta: te, które mamy. Dlatego, zamiast nosić przy sobie kilkadziesiąt złotych z myślą o tak zwanych chwilowych potrzebach lub kaprysach, lepiej jest podczas dzielenia domowego budżetu od razu odłożyć 50, 100, 300 złotych. Dokładnie takiej kwoty, jaką wydalibyśmy na batonika lub kawę na wynos.

Najprostszym sposobem na wydzielenie pieniędzy do oszczędzania jest po prostu przelewanie ich na osobne konto lub odkładanie do pojemnika zaraz w chwilę po ich otrzymaniu. Pieniądze, których nie widzimy nie kuszą. To proste! I jakie sprytne, bo nie wymaga żelaznej dyscypliny! Spróbujcie koniecznie, ta metoda działa!

Nawet jeżeli nie interesujecie się trendami i nieszczególnie podążacie za modą, to ze względu na domowy budżet, warto poznać nowinki, które przynosi nam 2019 rok. Fast fashion (czyli ubrania z sieciówek, które często wymieniamy), fast foods i ogólny konsumpcjonizm znalazł swój odpowiednik w postaci trendu #zerowaste lub #wasteless.

O co chodzi z tymi trendami? Przede wszystkim są one reakcją na to ile na świecie każdego dnia marnowanej jest żywności i innych produktów. Żyjemy szybko, kupujemy szybko. Otoczeni reklamami, promocjami nabywamy rzeczy i usługi w sposób coraz mniej refleksyjny, a to prowadzi do nadprodukcji i niepotrzebnego zużycia energii (produkcja rzeczy, które zostaną wyrzucone to paliwo, energia, praca ludzi oraz zwierząt). Już nie tylko ekolodzy biją na alarm, ale też ekonomiści.

W 2019 roku zapraszamy Was do dołączenia do trendu, który polega na tym, aby na przykład nie wyrzucać jedzenia, ale z resztek gotować coś smacznego (w Internecie znajdziecie mnóstwo apetycznych propozycji). Inną wartą uwagi postawą jest umiejętność powstrzymywania się od zakupów na rzecz wynajmowania. Tak jak nie kupujemy już płyt kompaktowych, ale słuchamy muzyki na YouTube lub wypożyczamy ją ze Spotify, tak samo warto zastanowić się nad kupnem roweru czy leżaków, których planujemy użyć tylko kilka razy w roku. Może warto je wypożyczyć lub wynająć?

Takie wybory z pewnością będą korzystne dla naszej planety i dla naszego budżetu w 2019 roku!

Każdy z nas zna ten schemat. Konto bankowe zaczyna sygnalizować, że funkcjonuje już w trybie alarmowym i pojawia się pilna, życiowa sprawa. Trzeba biec ze zwierzakiem do weterynarza, dziecko przypomina sobie o wycieczce klasowej itp. Co wtedy?

Wtedy wykonujemy tak zwany „telefon do przyjaciela”. Efekt? Stres przed odmową, stres przed oddaniem w terminie i „budowa” wizerunku osoby, która sobie nie radzi z domowym budżetem. Czy na pewno chcemy takich emocji w 2019 roku? No właśnie!

Zaoszczędźmy sobie w nowym roku stresu finansowego i w przypadku potrzeby zacznijmy pożyczać od instytucji, które zostały otwarte w celu wspierania domowych budżetów. Taką firmą jest właśnie Aasa Polska S.A., która dzięki skandynawskim standardom pomaga finansowo wielu polskim domom i gwarantuje im szczęśliwy, nowy rok. :)