Zaplanuj z głową świąteczne wydatki!
Święta to czas, w którym każdy z nas myśli o tym… co myślą inni! A dokładnie o jakich prezentach myślą! No właśnie, święta to czas prezentów. Zarówno tych, które otrzymamy, jak i tych, które podarujemy. Jeżeli nie macie pomysłu na oryginalny prezent – zobaczcie koniecznie nasz post właśnie o tym.
Znajdziecie tam sporo inspiracji. Dzisiaj przyjrzymy się czemuś innemu. Nie ma co ukrywać okres świąteczny to niemałe obciążenie naszego domowego budżetu. Co zrobić, aby podczas tego magicznego czasu nie tylko cicha była noc, ale też spokojne nasze konto bankowe?
Oto nasz przewodnik po świątecznych wydatkach.
Zacznij jak Święty Mikołaj – od przygotowań
Święty Mikołaj to osoba, która w czasie świąt ma naprawdę gorący czas. Kilka miliardów osób czeka na niespodziankę, a on musi nie tylko je dostarczyć, ale też przecisnąć się przez każdy komin. Właśnie dlatego w Laponii przygotowania do tego wielkiego dnia trwają cały rok, a jak to wygląda w Twoim domu?
Czy zdarzyło Ci się na dzień przed Wigilią wbiegać z rozwianym szalem i obłędem w oczach do galerii handlowej? Czy kiedykolwiek miałeś ochotę rzucić wszystko w grudniu i wyjechać na Bali albo chociaż w Bieszczady? Jeżeli tak – ten post jest tworzony właśnie z myślą o Tobie.
Bezcenna lista to podstawa!
Zacznij od kartki papieru lub programu Excel – jak wolisz. Spisz wszystkie wydatki, które Cię czekają, ale jeszcze BEZ CEN. Na pewno musisz pamiętać o:
- prezentach – napisz, ile osób czeka na prezent od Ciebie. Pamiętaj też o współpracownikach.
- zakupach spożywczych – pamiętaj, że czas świąteczny to czas wolny od pracy, ale też nie zapomnij, że nie grozi nam wielomiesięczny kataklizm. Zaplanuj zakupy spożywcze racjonalnie, mając świadomość, że w okresie świąt mamy tendencję do kupowania za dużo
- benzynie i transporcie – czas świąt to przede wszystkim czas odwiedzania się z bliskimi, a benzyna, pociągi, a nawet samoloty to niemały koszt, uwzględnij go koniecznie
- „funduszu reprezentacyjnym” – sprawdź koniecznie, czy Ty i Twoi domownicy macie czyste płaszcze, świeże ubrania, bo przecież czas świąt, to też czas odwiedzin, a odpowiedni strój to oznaka szacunku dla gospodarza. Pralnia, zakupy? To wszystko kosztuje!
- świątecznym wystroju – choinkę z pewnością masz, tak samo, jak i większość dekoracji, jakkolwiek może okazać się, że lampki już nie działają, wieniec nadaje się do odstraszania gości, a nie ich zapraszania. Koniecznie zrób przegląd świątecznych dekoracji i zanotuj, jakie w tym roku są Ci potrzebne. W żadnym wypadku nie kupuj przypadkowych rzeczy, które szczególnie teraz będą się pięknie prezentować i zachęcać do kupna. Istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo, że kupisz więcej rzeczy i w dodatku kilka z nich „od czapy”. Jeżeli nie chcesz więc, żeby Twój dom prezentował się jak bożonarodzeniowy Disneyland, a konto bankowe jak pałac strachów – zaplanuj kupno nawet drobnych dekoracji.
Czas na cenę!
Lista zrobiona? Pojawia się pierwsze uczucie i myśl „o rety! Ile tego!?”. Jeżeli tak, to dobrze, bo to oznacza, że masz kontrolę nad wydatkami, które Cię czekają i jeszcze coś – coś bezcennego! Masz możliwość przygotowania się do tych wydatków.
Zanim zaczniesz dopisywać kwoty, zastanów się nad czymś innym. Jakim budżetem dysponujesz. Zapisz okrągłą tę sumę.
Teraz jest chwila na refleksję i podział finansów.
Pamiętaj, że część wydatków jest stała – jak koszty benzyny, czy koszty pralni. Zapisz te koszty w pierwszej kolejności.
Czas na prezenty – warto zająć się nimi jak najprędzej! Dzięki temu oszczędzimy tak pieniądze, jak i czas, bo przecież stanie w kolejkach, kiedy w domu dochodzi bigos, albo trzeba sprawdzić światełka choinkowe to więcej niż strata czasu, to przede wszystkim gwarantowana strata humoru!
Zakupy spożywcze i dekoracje kup podczas jednego wyjścia, dzięki temu nie będziesz ulegać pokusom kupienia „czegoś ładnego” za każdym razem, kiedy to zobaczysz. Pamiętaj też, żeby nie kupować zbyt wielu rzeczy – święta trwają tylko kilka dni, zapomnij o zapasach. Mało tego. Za chwilę Sylwester. Jeżeli dużo kupisz, to prawdopodobnie też dużo zjesz.
Czas na wycenę!
Okazuje się, że plany i koszty Cię przerosły? Nawet zredukowane ciągle są za duże? Doskonale Cię rozumiemy i właśnie dlatego oferujemy coś więcej niż pożyczkę – oferujemy Ci przedświąteczne wsparcie finansowe, które pomoże Ci zrealizować wszystkie plany, a koszty wydatków rozłoży na dogodne raty w przyszłym roku. Sprawdź, jak możemy Ci pomóc! Tego roku zrób sobie największy prezent. Zagwarantuj sobie czas bez nerwów, z radosną chwilą wśród najbliższych i przede wszystkim wolny od zaplanowanych wydarzeń. Od czego przecież masz nas – ekspertów Aasa Polska SA.