Deflacja – co to jest i kiedy o niej mówimy?
Każdy, kto przegląda wiadomości krajowe, na pewno spotkał się jakiś czas temu z informacją, że po okresie deflacji w Polsce nastąpiła inflacja. Nie każdy z nas jednak zdaje sobie sprawę z tego, czym tak naprawdę są te terminy. Warto je poznać, ponieważ mają one wpływ także na nasze finanse.
Najczęściej większość z nas wie, czym jest inflacja, ponieważ to o niej mówimy częściej. To, ogólnie rzecz biorąc, utrata wartości pieniędzy. Gdy ma miejsce inflacja, pieniądz ma coraz mniejszą wartość i możemy kupić za niego coraz mniej. Wobec tego inflację możemy poznać po rosnących cenach i w konsekwencji za taką samą pensję możemy zakupić mniej niż przed jakimś czasem.
Jednak o przeciwieństwie inflacji, czyli o deflacji, mówimy dość rzadko. Wynika to głównie z faktu, że deflacja nie występuje tak często jak inflacja. Z jakim zjawiskiem mamy wtedy do czynienia? Jakie są jego przyczyny, a jakie skutki?
Czym jest deflacja?
Terminem deflacji określamy sytuację, w której dochodzi do wzrostu wartość pieniądza. W związku z tym za taką samą kwotę możemy nabyć więcej towarów niż w przypadku inflacji. Deflację rozpoznajemy po długotrwałym spadku przeciętnego poziomu cen.
Może wydawać się, że taka sytuacja jest wprost idealna, ponieważ możemy wtedy za taką samą sumę zakupić więcej towarów. Realnie mamy więc więcej pieniędzy. Jednak wtedy, gdy spojrzymy na deflację w skali marko, nie jest to już tak korzystny proces. Gdy ceny maleją, wtedy producenci dostają mniej pieniędzy, co przekłada się na ich mniejsze zyski, a w efekcie produkcja także staje się mniej opłacalna. W konsekwencji firma może zacząć zwalniać pracowników, zastopować inwestycje.
Także deflacja, podobnie jak inflacja, ma wpływ na pożyczki i kredyty. Dotyczy to w szczególności lokat, ponieważ w przypadku inflacji oprocentowanie lokat powinno być wyższe niż poziom inflacji – w przeciwnym przypadku zamiast oszczędzać zaczniemy tracić pieniądze. Zatem przy długotrwałej deflacji możemy na lokatach zarobić więcej, ponieważ pieniędzy nie pochłania nam inflacja, ale z drugiej strony ma miejsce obniżenie oprocentowania lokat. Ponadto dotyczy to te pożyczek. Wysoka inflacja to wyższe oprocentowanie kredytów i pożyczek, natomiast deflacja powoduje, że oprocentowanie pozostaje na stałym, stabilnym poziomie.
Deflacja – brać pożyczki czy oszczędzać?
Deflacja jest dobrym czasem do oszczędzania, ale też do zaciągania pożyczek. Wartość pieniądza jest wtedy stabilna, dlatego opłaca się gromadzić kapitał, gdyż nie traci on na swojej wartości, jak przy inflacji. Ponadto za zgromadzone oszczędności będziemy mogli zakupić więcej niż przy inflacji.
Jak wspomnieliśmy, w przypadku deflacji dochodzi też często do zmniejszenia stóp procentowych, co ma zapobiec spowolnieniu w gospodarce. W związku z tym to dobry czas dla firm, które chcą inwestować, ponieważ wtedy mogą wziąć pożyczkę czy kredyt z mniejszymi kosztami. Oczywiście, niskie oprocentowanie dotyczy także zwykłych pożyczek gotówkowych. W związku z tym czas deflacji jest także dobrym wyborem na wzięcie pożyczki albo kredytu.